Yrisem spoczął na krześle lekko schylając głowę w geście podziękowania.
- Zwą mnie Yrisem, pochodzę z domu Vandree - Elf ściągnął żelazne rękawice po czym rozmasowując opuchnięte dłonie zaczął prawi ...
Słońce pierzchło pomiędzy wierzchołkami drzew kryjąc się za widnokręgiem. Las, który z początku wydawał się przyjazny w mgnieniu oka zaczął przybierać ponure kształty. Nagle, pośrodku lasu ubitym trak ...