Forum Olstigat Strona Główna

Kapłanka Evy
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Olstigat Strona Główna -> Komnata Gościnna
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Meshimaruke
Kapłanka


Dołączył: 20 Lip 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:00, 20 Lip 2007    Temat postu: Kapłanka Evy

Szła spokojnie wzdłuż lasu. Wreszcie przed jej oczyma ukazał się Dwór w całej swojej okazałości. Przystanęła na chwilę, wyciągnęła mapę i spojrzała jeszcze raz na nią mówiąc do siebie

- Tak to na pewno tutaj...

Zwinęła mapę do schowała tak by się nie zgubiła. Podniosła nieco wzrok i obejrzała dokładnie okolicę rozciągającą się wkoło niej. Dotarła wreszcie do jednej z bram i zapytała strażnika o drogę. Ten wskazał jej komnatę gościnną. Idąc w jej kierunku rozglądała się spokojnie podziwiając piękno Dworu. Wreszcie dotarła do ogrodu i komnaty. Rozglądnęła się jeszcze raz niepewnie przytrzymując jedną dłonią framugi drzwi. Wreszcie usiadła na drewnianym krześle oczekując przybycia mieszkańców.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veryne
Opiekun Dworu
Opiekun Dworu


Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:41, 20 Lip 2007    Temat postu:

O... Witamy serdecznie na Dworze Olstigatu! - elfka przechodząc obok powiedziała to nowo przybyłemu gościowi i uśmiechnęła się nieco acz trochę zaskoczona otworzyła oczy i zatrzymała się przyglądając się kobiecie uważnie - Veryne me imię i jestem tutaj opiekunką dworzan - skinęła lekko głową i wyciągnęła dłoń w stronę elfki by się przywitać z nią należycie jednocześnie oczekując aż ta przedstawi się jej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meshimaruke
Kapłanka


Dołączył: 20 Lip 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 10:19, 21 Lip 2007    Temat postu:

Ukłoniła się nisko, nieco teatralnie ale grzecznie. Uchwyciła dłoń opiekunki dworu i uścisnęła ją mocno.

- Mam na imię Meshimaruke... Ot, jak widać kapłanka.

Potrząsnęła księgą, którą trzymała w ręce. Przez jej biodra przechodził pas na którym wsiały różne oleje oraz magiczne proszki zawinięte w skórzane mieszki. Uśmiechnęła się do Veryne i powiedziała do niej

- Mam nadzieję, że nie przeszkadzam ale strasznie spodobał mi się sposób w jaki egzystujecie. Chciałam zobaczyć jak to wszystko wygląda z bliska... Nie ukrywam, że interesuje mnie Dwór i to bardzo ale...

Rozglądnęła sie jeszcze raz, wreszcie szepnęła cicho do mrocznej elfki

- Chciałabym zapytać o dworzan i o sam Olstigat wypytać właśnie ich mieszkańców.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hageto
Natavi


Dołączył: 15 Lip 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 23:55, 21 Lip 2007    Temat postu:

Zwabiony dźwiękiem nieznajomego kobiecego głosu Hageto poczłapał z ogrodu gdzie kontemplował (lubił dla niepoznaki tak to nazywać, w rzeczywistości elf rozumiał przez to leniuchowanie i całą resztę zajęć które nie mają nic wspólnego z pracą) do komnaty gościnnej.
Już od progu uderzyła go miła woń. Gdy stanął w drzwiach zobaczył coś pięknego, coś tak zjawiskowego iż słowa żadnej pieśni nie były by w stanie oddać wspaniałości tego co ujrzał, po krótkiej chwili, elf jednak zorientował się, iż wpatruje się w lustro. Parsknął, wyszczerzył zęby w uśmiechu i odwrócił się w stronę kobiet.
Zbadał wzrokiem nieznajomą i szepnął do siebie - zdrowa sztuka...
Witaj Panienko! Me imię Hageto.
A więc to twój głos mnie obudź... to znaczy... oderwał mnie od treningu? <uśmiechnął się przebiegle po czym dodał>
Słyszałem końcówkę waszej rozmowy.
Może nie jestem mieszkańcem Dworu, jeno rezydentem <rzekł dziarsko> ale zdążyłem zaznajomić się już co nieco z tutejszymi obyczajami. Chętnie pomogę w każdy możliwy sposób. <rzekł, akcentując ostatnie wyrazy>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meshimaruke
Kapłanka


Dołączył: 20 Lip 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 9:20, 22 Lip 2007    Temat postu:

Elfka drgnęła nagle gdy dostrzegła mężczyznę. Wzięła cicho głęboki oddech i powiedziała półszeptem

- Zdrowa proszę Pana, sztuka, to może być na ten przykład świnka w oborze.

Kobieta nieco odwróciła wzrok ale po chwili przeniosła go na oczy Hageta przeszywając je dokładnie. Wstała i ukłoniła się lekko przedstawiając

- Jestem kapłanką Evy, Meshimaruke mam zaś na imię i służę pomocą tym którzy jej potrzebują.

Przez chwilę wpatrywała się jeszcze w mężczyznę swoimi kryształowo-błękitnymi oczyma aż usiadła z powrotem na swoje miejsce. Poruszyła się lekko tak że, wplecione w jej włosy metalowe spinki odbiły się od siebie wydając ciche dźwięki. Wreszcie powiedziała nieśmiało do dworzan

- Zatem mówiąc o Dworze, jak Wam się tutaj żyje?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hageto
Natavi


Dołączył: 15 Lip 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 11:56, 22 Lip 2007    Temat postu:

Pod przeszywającym spojrzeniem pięknych błękitnych oczu, elfa zaczęły palić policzki, a żołądek ścisnął mu się do rozmiarów dziecięcej piąstki.
-E-em - duknął zakłopotany, po czym zebrał się w sobie i przemówił starając się o obojętny ton.
-Na tym Dworze zaiste, bardzo łatwo poczuć się jak u siebie w domu.
Spotkasz tu Pani wiele miłych, godnych zaufania i zawsze chętnych do pomocy postaci. Mieszkańcami tego Dworu są osoby z różnych rodów, można tu spotkać elfy i krasnoludy żyjące w symbiozie. Jeśli zachcesz ze mną porozmawiać, z miłą chęcią przybliżę Ci sylwetki tutejszych Dworzan. W prawdzie ma wiedza nie jest pełna ponieważ część z mieszkańców udała się w podróże, w różnych sprawach, ale i tak tematów do rozmów nam nie zabraknie na całe popołudnie spędzone przy dobrym trunku. <skończył z niemrawym uśmiechem>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lorinel
Przyjaciel Dworzan
Przyjaciel Dworzan


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tol Arta w Archipelagu Ithilien

PostWysłany: Nie 13:38, 22 Lip 2007    Temat postu:

Przez dłuższą chwilę stała oparta o framugę i spoglądała coraz bardziej rozbawiona na Hageto. Usłyszawszy ostatnie zdania parsknęła cichym śmiechem.
- Tak, symbioza, miłość i dobro. Kochajmy się! - przyjrzała sie uważniej Elfowi - Czy Ty się czerwienisz? - uniosła kąciki ust, przeszła kilka kroków i usiadła w swoim głębokim fotelu. Splotła dłonie pod brodą, założyła nogę za nogę i obejrzała Elfkę, jakby ja oceniając. Następnie przywołała na usta najsłodszy ze swych uśmiechów. - Zatem powiadasz, Pani, że chcesz nas poznać, bo Cię zaintrygowało nasze życie. Cóż tu wiele rzec...w głównej mierze obijamy sie paskudnie, czy to po ogrodzie, czy po świecie - spojrzała na Hageto znacząco - Ja sobie ostatnio upatrzyłam nowa rozrywkę, mianowicie męczenie rekrutów. Nasz przyszły Przywoływacz ma w tym względzie pewnie coś do powiedzenia. Jeśli sprecyzujesz swe pytanie, to i odpowiedź będzie konkretniejsza, bo pytanie o Dwór to duże pytanie. A jeśli precyzji nie uzyskam, tedy uznam, że Cię interesują sprawy ogólne. A ich wyjaśnienie znajdziesz w dworskich księgach i tam też Cię odeślę - z nieznacznym uśmieszkiem przebierała splecionymi palcami, spoglądając na kobietę spod przymrużonych powiek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meshimaruke
Kapłanka


Dołączył: 20 Lip 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 14:49, 22 Lip 2007    Temat postu:

Elfka przyglądnęła się Lorinel uważnie i nieco przymrużyła oczy tak, że w ich kącikach na skórze pojawiły się niewielkie zmarszczki. Poprawiła swoją szatę i powiedziała pewnie

- Jeśli precyzyjne pytanie zadać to czemuż tak... Pani... lubuje się w męczeniu rekrutów?

Założyła nogę na nogę podobnie jak Lorinel i podparła brodę jedną ręką. Wolną dłonią zaczęła stukać rytmicznie w blat stołu opuszkami palców uśmiechając się przy tym lekko. Zapytała zaraz po tym nie oczekując odpowiedzi na pierwsze pytanie

- Jeśli zaś poważnie mówiąc to spytać chciałam czy miejsce dla kapłanek jest tutaj na Dworze? Z tego co wiem potrzebujecie kowali i poszukiwaczy krasnoludzkich... A może jednak służka Evy znalazła by tu swój kąt do życia?

Przeniosła wzrok na Veryne wypowiadając ostatnie słowa ale zaraz po tym znowuż popatrzyła na mroczną kapłankę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hageto
Natavi


Dołączył: 15 Lip 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 15:38, 22 Lip 2007    Temat postu:

Hageto był rozczarowany tym że kapłanka ani razu nie spojrzała na niego.
Sam się zaczął zastanawiać nad pierwszym pytaniem Meshimaruke <ale trudne imie pomyślał>. Dlaczego właściwie Lorinel tak lubowała się w dręczeniu rekrutów? Elf nie raz snuł się przygnębiony po posiadłości zastanawiając się czemu jest tak nielubiany przez ową Dame Dworu. Teraz jednak dowiedział się iż jest to dla niej po prostu rozrywka.
- Jakie wydarzenia w przeszłości mogły stworzyć tak mroczną osobę? Zastanawiał się przyglądając się profilowi Lorinel. Zaiste... skrywasz przede mną jeszcze wiele sekretów . Przeniósł wzrok na kapłankę i przysłuchiwał się dalszej rozmowie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lorinel
Przyjaciel Dworzan
Przyjaciel Dworzan


Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tol Arta w Archipelagu Ithilien

PostWysłany: Nie 16:35, 22 Lip 2007    Temat postu:

Zmierzyła Elfa długim spojrzeniem.
-Hageto, nie mamrocz przy gościach... - przeniosła wzrok na kapłankę - A co do chętnych. Nie prowadzimy ograniczenia, jeśli chodzi o wykonywany zawód. Potrzebujemy krasnoludów... każdy potrzebuje. Ale chodzi nam głównie o osobowość.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veryne
Opiekun Dworu
Opiekun Dworu


Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:16, 22 Lip 2007    Temat postu:

Kobieta kiwnęła głową na słowa Lorinel wyrażając w ten sposób zgodę - Otóż to, liczy się to jak się reprezentujesz. Oczywiście do tego to nie chcemy by nowi dworzanie pojawiali się w świecie sporadycznie... Dlatego bardzo cieszy nas jeśli takie osoby są aktywne i biorą aktywny udział w życiu Dworu. Wtedy wszystko jest jak należy - uśmiechnęła sie ciepło do młodej kapłanki - Cóż więcej chcesz wiedzieć jeszcze o nas?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meshimaruke
Kapłanka


Dołączył: 20 Lip 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:46, 22 Lip 2007    Temat postu:

Słuchała uważnie słów Veryne i Lorinel do końca. Powiedziała wreszcie nieco nieśmiało do siebie ale tak, że zebrane osoby w komnacie usłyszały jej słowa

- Zatem myślę, że może kiedyś i dla mnie by się tutaj miejsce znalazło.

Delikatnie odwróciła głowę i spojrzała na Hageto. Mrugnęła parę razy powiekami a światło odbiło się od jej oczu nadając im lekką, kryształową poświatę. Przyjrzała sie uważnie twarzy mężczyzny

- Widzę, po minie Pana, że jest Pan nieco zmartwiony? Albo to tylko wrażenie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hageto
Natavi


Dołączył: 15 Lip 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 23:17, 22 Lip 2007    Temat postu:

Hageto drgną słysząc, że kapłanka zwraca się do niego. Otworzył usta i rzucił spojrzenie na Lorinel.
-Nie Panienko, nie jestem zmartwiony... jeno zmęczony troszkę... - Urwał i napotkał wzrok kapłanki.
Ależ ona piękna pomyślał. Po chwili zadumy nad niezwykłą urodą kapłanki dodał:
-Na mnie już pora. Zostawiam Cię Pani pod dobrą opieką. Pani Veryne to najlepsza Opiekunka jaką można sobie wymarzyć. W razie jakichś pytań znajdzie mnie Panienka najprędzej na polu treningowym za Dworem - rzekł i odwróciwszy się wyszedł ze spuszczoną głową, zamykając za sobą drzwi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meshimaruke
Kapłanka


Dołączył: 20 Lip 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 16:11, 23 Lip 2007    Temat postu:

Zaczęła wodzić wzrokiem za odchodzącym mężczyzną gdy ten już zniknął odwróciła się w stronę pozostałych kobiety i powiedziała pewnie

- Zatem w świecie Aden postaram się kogoś z Dworu złapać. Jednak zapewne dopiero za parę dni. Sami wiecie jak to świat astralny teraz pochłania czas. Mam nadzieję, że i inni dworzanie przyjdą tutaj. Chętnie bym się z nimi zapoznałam. Widziałam nawet pergamin tuż przed waszymi komnatami gdzie były napisane imiona wszystkich

Rozglądnęła się szybko a zaraz po tym uśmiechnęła nieco i poprawiła swoje długie, jasne włosy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veryne
Opiekun Dworu
Opiekun Dworu


Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:08, 24 Lip 2007    Temat postu:

Pokiwała głową i oznajmiła mówiąc do kapłanki - Najchętniej to na biesiadę zapraszam! Wywieszka wisi w tej komnacie o tam - wskazała dłonią pergamin przyczepiony na tablicy wiszącej na ścianie - Pisze na nim wszystko, było by nam bardzo miło jeśli wtedy na tor przyjdziesz z nami porozmawiać i zabawić się - uśmiechnęła się ciepło do Meshimaruke.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Olstigat Strona Główna -> Komnata Gościnna Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin