Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Elineza Marroux
Pani Porucznik
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:01, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Włosy prawie już wyschły. Wystarczyło je uczesać i spiąć w jakiś jeden ze znanych jej koków. Spotkanie miało być oficjalne, więc fryzura nie powinna być zbyt wykwintna. Zawinęła włosy nieco nad karkiem i owinęła je czarną materiałową siateczką. Zajęta swoim wyglądem w ogóle nie słuchała Branny. Nie pocieszona była tym, że w jej torbie znajdowała się jedna marna tunika. Do tej pory miała do siebie żal, że nie wpadła na pomysł jak zabrać przynajmniej te dziesięć ulubionych sukien. Westchnęła cicho do siebie. Z zamyślenia wyrwało ją wypowiedziane przez krasnoludkę imię Fiannr.
Popatrzyła z wyrazem niezadowolenia na towarzyszkę.
- Siedzi w łaźni... już miałam okazję go spotkać. - chrząknęła. - A tak swoją drogą to ładnie tak zostawiać koleżankę bez ubrania w kąpieli. Nieźle mnie załatwiłaś. - spojrzała na nią z nieznacznym uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Branna
Pszczółka
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:15, 01 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- W łaźni? No to idę po niego. A ty zejdź do sali rekrutacyjnej. Ktoś się tam Tobą na pewno zajmie.
Wypadła z pomieszczenia i pognała do łaźni. Zatrzymała się w progu i ryknęła do środka:
- Fiannr, przyszedł byś do sali rekrutów, bo Elineze trzeba zapisać. Znak już nosi, a do tej pory to fiłaloności są nie zrobione! Wyłaź szybko!
Po czym obróciła się niczym fryga i pobiegła do odpowiedniego pomieszczenia, po drodze zabierając z kuchni kosz z jedzeniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elineza Marroux
Pani Porucznik
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 12:23, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ostatnie spojrzenie w lustro. Wszystko na swoim miejscu - schludnie, prosto i elegancko. Nic dodać nic ująć. Wygładziła ubranie i opuściła komnatę. Zdecydowanym krokiem zmierzała do sali rekrutacyjnej modląc się by wszystkie te formalności nie trwały zbyt długo. Poczuła jak bardzo jest już wykończona wszystkimi ostatnimi wydarzeniami. Westchnęła głęboko, weszła do środka i usiadła na najbliższym krześle.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elineza Marroux dnia Pon 12:24, 04 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|