Forum Olstigat Strona Główna

Varnquein - zrezygnował
Idź do strony 1, 2  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Olstigat Strona Główna -> Sala Rekrutów
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Varnquein
Gość Dworu
Gość Dworu


Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 13:28, 06 Mar 2008    Temat postu: Varnquein - zrezygnował

Pogoda była okropna. Środek nocy, na dodatek burza. Niemal całkowita ciemność.
A jednak ktos zbliżał się do Dworu. Szedł, w czarnym, nieco rozdartym z boku płaszczu podróżnym, z naciąniętym na głowę kapturem. Na jego plecach uwypuklały się dwa kształty, z przodu zaś dłonie, które ocierał dla rozgrzania się. W końcu dotarł do bramy. Spojrzał w górę na wyryty napis "Olstigat". Stał tam chwile, mrucząc coś pod nosem. Wyciągnął rękę w stronę drzwi, chwile się zawachał, lecz znowu powiedział coś pod nosem i zapukał.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Varnquein dnia Czw 13:37, 06 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vrisa
Woda


Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 13:48, 06 Mar 2008    Temat postu:

Otworzyła oczy nagle i spojrzała na śpiącego obok niej Larina. Przez chwilę nie mogła oprzytomnieć na tyle by zrozumieć co ją obudziło. W końcu do niej jednak dotarło. Osłony Dworu zadziałały! Niemal podskoczyła z radości, iż zaklęcie stróżujące zareagowało prawidłowo. Jednak satysfakcja szybko opadła gdy spojrzała w okno na strugi deszczu. Komu się uwidziło łazić po nocy w taką pogodę...
Stanęła przy szybie, wpatrując się w zarys bramy i splatając proste zaklęcie. Miała nadzieję iż tajemniczy gość sam domyśli się co należy zrobić.

*
Brama drgnęła jak dotknięta niewidzialną dłonią i z cichym szumem stalowe skrzydła wrót rozwarły się do środka, zapraszająco. Wokół nie było jednak żadnego odźwiernego. Nie było nikogo... słychać było tylko monotonny szum deszczu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vrisa dnia Czw 13:48, 06 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tamaryszek
Tamaryszek


Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 14:16, 06 Mar 2008    Temat postu:

Obudził się. Czujność wróciła. Z pod przymkniętych powiek obserwował podchodzącą do okna. Po chwili stanął tuż obok niej i oplótł ramionami wpatrując się w bramę oraz przybysza. Cicho powiedział, jakby bojąc się swoim głosem zniszczyć nastrój chwili.
- Zejdę na dół. Zobaczę, kto zacz.
Pocałował ją delikatnie w szyję, po czym wciągnął portki, koszulę, w rękaw wsunął puginał i zszedł na dół. Stanął w ciemnościach korytarza czekając na przybysza.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tamaryszek dnia Czw 14:18, 06 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Varnquein
Gość Dworu
Gość Dworu


Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 14:43, 06 Mar 2008    Temat postu:

Odszedł na krok od bramy, gdy ta się otwierała, szybko jednak zrozumiał. Wszedł ostrożnie do komnaty, wolno stawiając kroki i bacznie obserwując wnętrze budynku. Szedł tak jakiś czas, aż zobaczył jakąś postać. Zdjął kaptur, ukazując twarz mrocznego elfa o białych niczym popiół włosach. Stanął i spojrzał uważnie na mężczyznę w milczeniu, jakby nie wiedząc, co powiedzieć. Po chwili jednak odezwał się spokojnym, lecz nieco zdyszanym głosem.
-Varnquein Alinn. Nie potrzebujecie może świeżej krwi?.
Uśmiechnął się kątem ust i spojrzał wyczekująco na Tamaryszka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Galanthir
Pierwszy Miecz


Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 16:03, 06 Mar 2008    Temat postu:

Nagle z ciemności wyłoniła się sylwetka człowieka, który trzymał w jednej ręce uniesioną w górę jasną klingę miecza, a w drugiej zapaloną pochodnię. Na plecach miał zawieszony identyczny miecz, jak ten co trzymał w prawej dłoni.
- Kogo tam po nocy niesie?!
Krzyknął. Po ostatnich wydarzeniach, kiepsko spał, a stopień jego ostrożności podniósł się drastycznie. Dlatego sprawdzał z nieufnością każde podejrzane hałasy. Tym bardziej w środku nocy. Rozglądając się nerwowo, zauważył w końcu dwie osoby. Znalazł się przy nich błyskawicznie.
- Kim jesteście?! Co tu robicie?!
Ryknął gniewnie, oświetlając ich pochodnią. I dopiero wtedy w jednej z twarzy rozpoznał Larina. Opuścił powoli broń.
- Ach, to ty... Czemu się tak włóczysz po ciemku co? I kto to jest?
Wskazał ruchem głowy kogoś, w kim już zdążył rozpoznać mrocznego elfa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Varnquein
Gość Dworu
Gość Dworu


Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 17:21, 06 Mar 2008    Temat postu:

-Varnquein Alinn, z upadłego już niestety bractwa Morituri. Włóczyłem się czas jakiś, samotny, dopóki przyjaciółka nie ulitowała się nade mną i nie zaznaczyła na mojej mapie położenia waszego dworu. Dość trudno się tu do was dostać-Odkaszlnął- Przepraszam, że przychodzę o tej porze. Miałem zamiar poczekać do rana, ale rozpętała się ta burza...poprawił kaptur na plecach-Hmm, pozwolicie mi wejść głębiej i zrzucić ten mokry płaszcz, czy macie zamiar trzymać mnie przy wejściu...?Spojrzał z niechęcią na miecz w dłoni Galanthira.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tamaryszek
Tamaryszek


Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 17:56, 06 Mar 2008    Temat postu:

- Zapraszamy
Dłonią wskazał komnatę i wszedł za gościem. Szybko skrzesał ogień i pozapalał świece, potem zajął się rozpalaniem kominka.
- Wino? Coś do zjedzenia? Gal zaraz coś wykombinuje. A po chwili rozmowy, znajdziemy jakieś miejsce do spania, bo Pani Porucznik pewnie dopiero rano zechce z panem porozmawiać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Varnquein
Gość Dworu
Gość Dworu


Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:09, 06 Mar 2008    Temat postu:

-Tak, rozumiem. Zresztą jestem trochę zmęczony.
Zdjął płaszcz i powiesił na wieszaku. Był ubrany w pełną zbroję, rdzawego koloru, a zza głowy wystawały głowice dwóch mieczy. Usiadł do podanej mu strawy. Kiedy jadł, trochę trzęsły mu się ręce.
Gdy skończył, spojrzał uważnie na rozmówcę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vrisa
Woda


Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:51, 06 Mar 2008    Temat postu:

Gdy pojawiła się w komnacie gościnnej, była już ubrana w swoją codzienną siwą suknię z szerokimi rękawami i odświeżona; nawet jasne długie włosy spoczywające na plecach sprawiały wrażenie starannie uczesanych. Elfka jednak wciąż była odrobinę nieprzytomna i ziewała cicho.
- Któż o tak późnej porze nas odwiedza... - jej wzrok zatrzymał się na mrocznym - I co może chcieć? - dodała wolno, przyglądając się z namysłem gościowi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Varnquein
Gość Dworu
Gość Dworu


Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:26, 06 Mar 2008    Temat postu:

Nazywam się Varnquein, a.... -Zająknął się- Przybyłem tutaj z zamiarem dołączenia do was...-wyznał otwarcie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elineza Marroux
Pani Porucznik


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:47, 06 Mar 2008    Temat postu:

Elineza tej nocy nie spała. Jej myśli krążyły wokół wielu spraw. Siedziała na parapecie wpatrując się w zalaną od deszczu szybę. Tęskniła przeogromnie za Arkhonem, ale starała się nawet przed sobą do tego nie przyznawać. Ostatnie wydarzenia..Fiannr..Vrisa..egzaminy..wycieńczyły ją emocjonalnie. Była w paskudnym humorze. Nie widziała sensu w niczym. Nienawidziła tych chwil słabości, które czasami niespodziewanie ją nachodziły. Czuła się przy tym tak bezgranicznie samotna i opuszczona. Kiedy tak siedziała bez ruchu, niemo wpatrzona w dal, wydawało jej się, że usłyszała dźwięk otwierającej się bramy. Nieco ją to zaniepokoiło. W takich sytuacjach zawsze wolała się upewnić, że wszystko jest w porządku niż snuć jakieś domysły niczym z powieści grozy "co to mogło by być". Nie tracąc ani chwili już miała wychodzić z komnaty, gdy zorientowała się, ze właściwie to jest jedynie w koszuli nocnej, całkowicie roznegliżowana.. Szybko, więc założyła jedną z codziennych bordowych sukien, złapała miecz i spokojnie wyszła z komnaty. Jak zwykle wiedziona odgłosami, skierowała się do komnaty gościnnej... Mruknęła do siebie - jak to się dzieje, że zawsze ostatnia dowiaduję się o spotkaniach? No tak..ja to dobra jestem do roboty i to wszystko..a imprezy to już beze mnie.. - urażona szykowała już odpowiednią przemowę na temat traktowania jej osoby. Weszła z wyniosłą miną do pomieszczenia. Zobaczywszy elfa wytrzeszczyła oczy:
- Co waszmość tutaj robi o tej porze ? - odgarnęła włosy zdziwiona.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Varnquein
Gość Dworu
Gość Dworu


Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:56, 06 Mar 2008    Temat postu:

Varnquein uśmiechnął się na widok znajomej twarzy. Ukłonił się, po czym rzekł:
-Odmówiłem, kiedy mi to zaproponowałaś. Długo jednak nad tym myslałem... i oto jestem.-Uśmiechnął się lekko i poprawił pas-Nie chciałem budzić tylu osób. Mam nadzieję, że mi to wybaczycie. Pogoda paskudna, nie chciałem sterczeć pod bramą do rana...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Varnquein dnia Czw 19:57, 06 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vrisa
Woda


Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 22:37, 06 Mar 2008    Temat postu:

Obrzuciła badawczym wzrokiem Elinezę i mrocznego aż w końcu uniosła kącik ust.
- Chciałeś do nas dołączyć tak? A pracować umiesz? Bo dużo we Dworze roboty mamy a męskie ramię zawsze użyteczne. Prawda Elinezo? - łypnęła spod grzywy włosów na kobietę. - Wy zdaje się już zaznajomieni? No to was zostawię - ziewnęła cicho - Bowiem pora jest doprawdy nieprzyzwoita. Jak pana nakarmią, to Gal albo Eli wskaże komnatę sypialną, porozmawiamy jutro. Dobrej nocy.
Skinęła głową na pożegnanie i mrugając do Tamaryszka wyszła z sali.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tamaryszek
Tamaryszek


Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 11:42, 07 Mar 2008    Temat postu:

Ukłonił się obecnym, po czym szybko dogonił Vrisę. Objąwszy ja w pasie szepnął do uszka:
- To co ... jak już się obudziliśmy, to zamrażamy pokój jak ostatnio?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vrisa
Woda


Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 11:48, 07 Mar 2008    Temat postu:

Uśmiech zabłąkał się jej na ustach gdy uniosła głowę i spojrzała na towarzysza..
- Jesteś niepoprawny... - wymruczała - Ale tym razem zamykamy okno...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Olstigat Strona Główna -> Sala Rekrutów Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin