"Legenda" - komentarze i odczucia

Izzu

Co do fabuły...Może inwazja nieumarłych która okazuje się ukrytym działaniem większego Demona?

Fiannr

Właśnie chciałem napisać, żebyśmy z tego nie robili heroic Fantasy Smile

Jakoś wizja siekania ton nieumarłych przez grupkę humanoidów jest dość osobliwe. Pewnie nawet Wagner czy Howard by się skatował takim pomysłem Smile

Choć z drugiej strony... Od razu inwazja?
Jeśli już ratowanie świata to może jakaś wyprawa po artefakty, czy do źródła ziemi w której się coś psuje?
Choć po przemyśleniu ta niby inwazja to nie taki zły pomysł. Ale to jest pierwszy pomysł. Myślałem, żeby może coś z samym Dworem wyszukać. Np jakieś niezbadane labirynty pod Dworem? I tam można jakieś demonopochodne cosie dać... Poczytajcie fragmenty Gwiazdy Północy, które zamieściłem wcześniej gdzies w linku. Coś w ten gust.
No i mam nadzieje ze nie bedziemy robic z Nas Herosow. O ile wiem, to wiele nam do nich jeszcze brakuje

Idesia

Cóż, według mnie wspólne ustalanie fabuły to nie jest dobry pomysł. Najlepiej tak jak na sesji rpg - jest Mistrz Gry, który ma jakąś koncepcję i w ramach tej koncepcji prowadzi pozostałych przez fabułę... Chyba że wolicie wiedzieć z góry, co będzie, i skupiać się na opisach.

Z tego co mi wiadomo, Dwór jest miejscem wiekowym i częściowo zrujnowanym. Różne tajemnice mogą się w nim kryć - hańbiące sekrety rodzinne strzeżone przez zagadkowe przedmioty o wielkiej mocy, potwory korzystające z wyludnionego miejsca jak z legowiska, zagubione magiczne przedmioty, z niewiadomych powodów zamknięte od dawna komnaty, miejsca straszne, śmieszne i dziwaczne... Duże pole do popisu. Istotne jest, żeby pamiętać, że chociaż światy fantasy - a takim światem jest Lineage, ze swoimi wadami i zaletami - są pełne zadziwiających wydarzeń, to tak naprawdę największa przygoda zaczyna się od zwyczajnej rzeczy: pierścionka po wujku, starego kija znalezionego w drewutni, niepozornie wyglądającego buta czy przykurzonej od lat skrzyni na drewno.

Fiannr

Zgadzam się z Tobą Wróżko. Dlatego pytałem o pomysły. Mam jakiś swój zamysł, lecz chciałem wysłuchać innych, gdyż czasem ktoś może mieć pomysł lepszy.
Co zaś do GMostwa to zgadzam się. Jednak w tym wypadku sprawa toczyła by się w taki sposób aby każdy mógł dołączyć swoje działania i nawet swoje postacie niezależne. GM ma tylko pilnować, by wszystko współgrało ze sobą. należy szanować pomysły innych i to co i jak ujmą. Choć z drugiej strony tworzenie niespodziewanych zwrotów akcji w każdym poście może być tragiczne. Dlatego zakładam że wyznacznikiem będzie szeroko pojęty dobry smak i logika, a także gdy trzeba osoba nadzorująca. Zresztą mam nadzieje, że to wyjdzie samo po kilku stronach.

jak mi sie widzi czekamy na Veryne tylko jeszcze. Mam nadzieję że sprecyzuje czy zamiar ma z nami pisać czy tez nie, bo teoretycznie możnaby zaczynać, lecz głupio to czynić, jeśli chce i ona do tego dołączyć.

I kolejne pytanie. Gdzie umiejscawiamy Dwór? Bo skoro nikt do tej pory nie zaproponował miejsca ani nie orzekł, to sprawa jest otwarta. Ja proponuje okolice między Oren a Wioską Myśliwych. Co Wy na to?

Vexis

Cóż, piekne jest to, ze pod odpowiednim nadzorem można kolejne watki odpowiednio łączyć, przeplatać i rozwijać, dzięki czemu można połączyć wiele pomysłów. Może to być faktycznie wyprawa po, dajmy na to, cztery artefakty niezbędne do ocalenia Dworu; postacie polaczone w druzyny, czy to w pojedynke musza jak najszybciej je zdobyc, majac tylko drobne wskazowki gdzie tak naprawde można je znaleźć. Przy okazji oczywiście czyhać na nich bedzie niebezpieczenstwo; wrogie grupy na przyklad nieumarlych (choć ja nie mialabym nic przeciwko jak by to byli również zbuntowani czy manipulowani przez jakąś groźną, potężną wrogą postać - Ludzie czy Elfy..) konkurujący o aftefakty a zarazem czyhajacy na czlonków Dworu.

To tylko jeden z pomysłów, dość spontaniczny. Ale myślę, że razem na pewno świetnie damy sobie radę.

Fiannr

teraz kilka zasad które przeredagowałem z poprzedniego "projektu":
- z teatru greckiego zapożyczymy jedność czasu - czyli jeśli u kogoś w poście jest NOC, a ktos zaraz po nim chce opisac poludnie tego samego dnia.. to jest problem
chodzi o to aby w razie dzialan osobnych nie wprowadzic zametu. Czas w opowiesci plynie jednoczesnie. Pomijam takie zabiegi jak retrospekcja
- jeśli ktoś z nas stworzy jakąś lokacje lub z biegu rzeczy wynika że jest ona w jego zamyśle - zanim cos o niej bardziej szczegółowo napiszecie skontaktujcie sie z właścicielem aby pokazać daną lokacje z zamysłem twórcy
- to samo tyczy sie akcji grupowych. Dialogi najlepiej pisac razem. jesli ktos nie ma czasu to niech da znać ewentualnie co jego osoba aktualnie bedzie robic , by piszący nie musiał stać w miejscu

Co do tego kto i kiedy pisze.. [jelśli ktos jest w trakcie to niech bedzie na gg zeby nie wejsc komus w parade]. I na wszelki wypadek nim zaczniecie pisac, to upewnijcie sie ze ktos nie opowiada tego samego czasu co Wy. Szkoda Naszaych nerwów i słów które przydałyby się może gdzieś indziej

Kolejna sprawa to długość. Proszę Was abyście nie dorzucali swych działań po 4 linijki. Tym się to różni od tzw sesji, że tutaj każdy z Nas układa duże części tekstu a nie kilka zdań. Dlatego proszę o pisanie rozwiązłe, aczkolwiek nie przesycone retardacjami

Myślę, że jeśli do jutra Veryne się nie odezwie to zaczniemy powoli kłaść fundamenty na fabułę i powoli będziemy zaczynać.
Cały czas aktualne jest pytanie gdzie Dwór umiejscowimy. Odpowiedzcie czy moja propozycja jest poprawna, czy też macie inne zamysły [licze na odpowiedź Erohoza].

Idesia

Fiannr

Myślę, że z tym może być problem ponieważ sceny zbiorowe oraz dialogi powinny być napisane po konsultacji z innymi. A ustalanie sztucznej kolejności też jest nie do końca korzystne bo, przy wspólnym pisaniu niektórych wydarzeń mogą zasiąść dwie osoby - na przykład rozbudowana rozmowa. Wtedy się współtworzy. Stad myśle, że jesli chodzi o kolejność także będziemy się kierować rozwagą. A co do interakcji. Sposobów komunikacji jest sporo. Od Prywatnych Wiadomości tutaj, przez rozne komunikatory, chaty itd. Może znajdziesz coś optymalnego Wróżko.

Erohoz

Odnośnie lokacji Dworu możemy go umieścić w świecie Aden w ISTNIEJĄCEJ LOKACJI bodź MIEJSCA STWORZONEGO PRZEZ NAS (ale nie odbiegającego od realiów świata Aden)

Fiannr

Jak juz pisałem wczesniej myslałem, że tereny między Wioską Myśliwych a Oren będą dobrze. Gdzieś w okolicy Zaklętej Doliny, ale nie bezpośrednio przy niej. Czy tak być może?

Vexis

Ja nie mam nic przeciwko. A jak nie tam, to może w okolicach jeziora Iris? Przyznaję, że osobiście nie byłam tam nigdy, więc nie wiem czy to odpowiednia przestrzeń na umiejscowienie Dworu. W moich wyobrażeniach Dwór stoi nieopodal wielkiego jeziora, więc tym bardziej mi pasowało. Jak uważacie?

Llarien

Jezioro Iris jest na terenach elfów, te mogą dość niechętnie patrzeć na próby ich zasiedlenia. A ludziom to mniej przeszkadzać będzie bylebyście do odpowiedniego zamku podatek odprowadzali.

Idesia

Dwór mrocznych elfów na ziemiach jasnych elfów? Nie bardzo... Skoro nieopodal jeziora i sad mamy pod murami, to okolice Zaklętej Doliny wydają się odpowiednie - ale bliżej Jeziora Narsell, jeśli ma być woda.

Tak, Fiannrze, znajdę coś optymalnego.

Fiannr

Z dwojga złego, Iris to jezioro w pobliżu terenów elfickich, Narsell z koleji niedaleko Aden leży. Cóż. Na razie przyjmijmy że tereny Dworu są gdzieś niedaleko Zaklętej doliny. Pomiędzy zamkiem a miastem Oren też sa jakieś niewielkie rozlewiska wodne. Może one wystarczą. Dla mnie okolice Aden to zbyt głośne jak na Dwór terytoria, ale co do tego jeszcze myśle powrócimy w momencie gdy trzeba będzie.
Od Veryne mam informacje, że w najbliższym czasie nie będzie miała czasu zbyt wiele, tak więc zaczniemy w następującym składzie:
Idesia, Veryne, Izzu, Erohoz, Fiannr.
Postaram się niedługo zapoczątkować naszą Legendę. Cóż... zbierjmy siły i wenę twórczą. Śledzcie Księgi, nie znacie bowiem dnia ani godziny gdy nasze podróże się zaczną!

Idesia

Pomiędzy Aden a Zaklętą Doliną jak dla mnie Smile

I nigdy nikogo tam nie ma, wiem, bo często tam chadzam... To dość rzadko uczęszczane miejsca, chyba że przez zakochane pary, które jak wiadomo, zwykle łakną samotności.

Będę czekać, aż zaczniesz Smile