Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ranadiel
Stały Bywalec
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Canus Convictus
|
Wysłany: Czw 13:58, 06 Mar 2008 Temat postu: Trudne zadanie |
|
|
Skierowała się do Dworu Ostilgat w momencie, gdy wróciła do osady Brzasku. Dużo myślała i zastanawiała się nad tym co będzie dalej. Spokojnym krokiem zbliżyła się do wejścia i weszła do holu. Rozglądała się za kimkolwiek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Vrisa
Woda
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 14:07, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Znienacka rozległ się tupot kilkudziesięciu łapek i z jednego korytarza wypadła do holu horda szczuropodobnych gryzoni o lekko niebieskim futrze, wpadając wprost pod nogi Ranadiel. Vrisa która podążała za swym tworem, stanęła na brzegu holu, zaskoczona widokiem elfki. Iluzoryczna armia gryzoni natychmiast ulotniła się w obłoku mgiełki.
- Witaj Ranadiel... co za niespodzianka. Wybacz to... małe zamieszanie. Coś wymknęło się spod kontroli - mruknęła zakłopotana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ranadiel
Stały Bywalec
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Canus Convictus
|
Wysłany: Czw 17:47, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się widząc zwierzątka czmychające w różnych kierunkach. Dostrzegając elfkę, powitała ją skinieniem.
- Witaj Wodo. Własnie Ciebie szukałam. - Na jej twarzy widać było podziw w przyzwaniu tak dużej ilości iluzji. - Widzę, że nie próżnujesz. Masz trochę czasu, żeby porozmawiać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vrisa
Woda
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:18, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Oczywiście - odparła szybko, wygładzając siwą suknię w gorsecie - Chyba nawet wiem w jakiej sprawie. Przejdźmy do mojej komnaty, po salonie stale się ktoś kręci - wskazała Ranadiel korytarz.
Komnata Vrisy, odnowiona i doprowadzona do stanu używalności prezentowała się doprawdy osobliwie. Przypominała raczej gabinet naukowy, z różnymi przyrządami do studiowania nieba oraz nawigacji, niektórymi pamiętającymi chyba czasy gigantów. Oprócz nich pod ścianami widniały regały zapchane książkami, mapami i innymi papierzyskami, zaś nad szerokim łóżkiem rozwieszony był wielki gobelin przedstawiający mapę starego Aden.
Elfka szybko pościągała księgi - których tytuły jednoznacznie wskazywały na tematykę iluzji - z krzeseł i gestem zaprosiła Ranadiel by spoczęła. Sama usiadła naprzeciw i splotła dłonie na podołku, oczekując tego co powie jej gość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ranadiel
Stały Bywalec
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Canus Convictus
|
Wysłany: Czw 18:44, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Bardzo ładne miejsce. - Powiedziała rozglądając się po komnacie. Miejsce to przypominało jej początki w Canusach, wtedy też skupiała się na studiowaniu ksiąg i praktykowaniu magii w każdej wolnej chwili. - Przypomina mi to początki w Szarym Bractwie... - Zamyśliła się na moment, lecz szybko zreflektowała nad tym co chciała naprawdę powiedzieć. Spojrzała na elfkę i jej twarz przybrała poważny wyraz. - Rozmawiałam z Eraztem, osobą o której Ci wspominałam. Teraz jest kapłanem w świątyni w Dion, ale kiedyś zajmował się magią i Iskrami Magii. Problem polega na tym, że zajmował się on tylko ludzkimi Iskrami, o elfich nie ma zbyt dużo wiedzy. Sądzę jednak, że nie byłoby to większym dylematem. Przedstawiłam mu Twoją sytuację i chciałby on z Tobą porozmawiać nim cokolwiek będzie ustalone. - Na moment wstrzymała głos i pozwoliła by informacje ułożyły się powoli. - Z góry jednak zaznaczam, że nie wiadomo czy cokolwiek da się zrobić i czy coś z tego wyniknie. Dlatego jeśli nie będziesz chciała ryzykować, ani robić sobie nadziei, tedy zrozumiem. Sądzę jednak, że lepiej byłoby sprawdzić co się da zrobić, ja przynajmniej chciałabym rozpatrzyć wszystkie możliwości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vrisa
Woda
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 0:53, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Przyjrzała się swym dłoniom, przez chwilę nie mówiąc nic. Wreszcie uniosła wzrok na Ranadiel.
- Próbować zawsze można. Mówisz że Erazt w Dion rezyduje? Miałam przyjemność go kiedyś poznać... gdy za jednorożcami ganialiśmy - uśmiechnęła się do swoich myśli - Możesz mnie jakoś z nim umówić? I wyznaczyć miejsce spotkania? Chciałabym też byś była przy rozmowie osobiście...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ranadiel
Stały Bywalec
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Canus Convictus
|
Wysłany: Sob 0:50, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Może zatem jak będziesz miała czas razem się do Dion udamy? Sądzę, że nie będzie to większy kłopot jeśli chodzi o trudy podróży. - Zamyśliła się na moment. - Ostatnio właśnie tak do niego przybyłam. Powiedziałam również, że prawdopodobnie razem przybędziemy, więc będzie nas oczekiwał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vrisa
Woda
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 1:07, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Zatem daj mi znać kiedy czasu trochę dla nas znajdzie. Wtedy i ja będę pilnować terminu spotkania. - uśmiechnęła się do siebie - Inaczej Larin gdzieś mnie porwie, korzystając z okazji. Powiadomisz mnie Ranadiel?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vrisa dnia Sob 1:07, 08 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ranadiel
Stały Bywalec
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Canus Convictus
|
Wysłany: Sob 1:43, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Tedy proponuję, żeby jutro się spotkać i wtedy wyruszyć do Dion. Przyjdę pod Dwór Ostilgatu koło południa. - Uśmiechnęła się wstając. - Tedy już więcej nie przeszkadzam Ci dzisiaj. Do zobaczenia. - Skinęła lekko i skierowała się do wyjścia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vrisa
Woda
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 12:31, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Koło południa? - zerwała się z krzesła - Obawiam się że wrócę do Dworu około ósmego wieczornego dzwonu... Prosiłabym by to spotkanie było nie wcześniej. Powiadomiłabyś go? Proszę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ranadiel
Stały Bywalec
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Canus Convictus
|
Wysłany: Pon 20:59, 10 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Tak, przekażę mu informację gońcem. - Uśmiechnęła się ciepło. - Napewno coś się da wymyślić. Do zobaczenia. - Skinęła jeszcze na pożegnanie i wyszła z komnaty, a potem z Dworu.
W umówionym dniu spotkania Pasterka przybyła pod Dwór Ostilgatu i czekała na zewnątrz na Vrisę o umówionym czasie, rozglądając się dookoła po okolicy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ranadiel dnia Pon 21:02, 10 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vrisa
Woda
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:33, 10 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Wyjrzała przez okno, całkowicie niemal nieubrana, jedynie w halce, z roztargnieniem w oczach.
- Ranadiel! To dziś? Teraz? Raczysz poczekać chwileczkę? Chwileczkę! - wyprysnęła z okna i dały się słyszeć odgłosy przesuwania mebli i trzaskania szafy, zapewnie w poszukiwaniu stroju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ranadiel
Stały Bywalec
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Canus Convictus
|
Wysłany: Pon 21:45, 10 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się do elfki, wyglądającej z okna.
- Sama i tak nigdzie nie pójdę. - Zaśmiała się kręcąc głową. Spojrzała w stronę sadu, przyglądając się drzewom z uwagą. Może powinna kiedyś przyjść tutaj i pomóc w pielęgnacji? Znała się trochę na jabłoniach, gruszach i innych roślinach, może byłaby w stanie chociaż trochę pomóc. Wokół Dworu Oktarynowego nie było tak pięknego ogrodu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vrisa
Woda
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:51, 10 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Zeszła, a właściwie zbiegła po schodkach, w pośpiechu sznurując gorset sukni. Na widok Ranadiel zwolniła kroku. Trzeba chociaż stwarzać pozory...
- Podoba ci się ogród? Orian z Rianną podjeli się jego pielęgnacji, chociaż pewnie większość objadają i do koszyków trafia niewiele - uśmiechnęła się pod nosem - Erazt ma dla nas czas dziś? - zmieniła temat - Bo jeśli tak to jestem gotowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ranadiel
Stały Bywalec
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Canus Convictus
|
Wysłany: Pon 22:04, 10 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Pasterka przytaknęła.
- Wysłałam do niego wczoraj posłańca z informacją, że dzisiaj będziemy. - Spojrzała na Vrisę uważnie. - Spokojnie się przyszykuj, nic się nie stanie, jeśli wyruszymy teraz czy za pare minut. - Zachichotała i spojrzała na sad. - Dobrze, że Orian ma czym sie zająć, zwłaszcza, że jest z Rianną. Przez tą sprawę z listem gończym nie mieli dużo czasu dla siebie... - Westchnęła smutno, lecz znowu spojrzała na elfkę. - Ale mniejsza o to, ruszajmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|