Znaleziono 38 wyników

- Nie przejmuj się, nieznajomy. Wraz z Galanthirem i Erohozem kontrolujemy sytuacje, ale wiesz - wojna to najgłupsze co możemy zrobić. Usiądź z nami w komnacie rekruckiej, opowiedz coś o sobie, jak b ...

Siedzi z szerokim uśmiechem i przygląda się przybyszowi. Po chwili westchnął lekko i cicho rozpoczął.

- Są tylko trzy kobiety w naszym gronie, ale faktem jest, że się za rządy wzięły. My staramy s ...

- Ooo, tak szybko? - wyraźnie zaskoczony, doskoczył do garnków i zaczął energiczniej mieszać, przestawiać i dorzucać panicznie kolejne rzeczy.
- Jakim cudem nie trwało to dwóch klepsydr jak zwykl ...

- O, spokojnie, poradzę sobie przy garach. U nas babskie rządy ostatnio we Dworze, to i się kucharzyć trza było nauczyć - zaśmiał się, przestawiając gary i suwając nimi, po kaflowym piecu.

- Co ...

Uśmiechnął się szerzej słysząc gościa.
- W takim razie najpierw zapraszam do kuchni. Panie Rhanez właśnie zażywają kąpieli. A, że u nas łaźnia tradycyjna, a nie parowa, to się waćpan tam zbytnio nie ...

- Nie jestem ślepy, ani głuchy orku. Drzeć się nie musisz, ni walić we wrota, jak stado Karików. Mów co Cię sprowadza i co ważniejsze, kim jesteś.
Mężczyzna stał w kucharskim fartuszku i pozornie b ...

Przez moment przyglądał się twarzom obu kobiet z delikatną aprobatą na twarzy. - Mogłem domyślić się od razu. Tym bardziej jestem zaszczycony. - Tym razem tylko skinął głową.
Wyglądał na około trz ...

Wszedł do kuchni ze słowami
- Balia gotowa, ale Vriso, odkąd to kąpiesz się sama! - i zamilkł widząc również drugą osobę.
- Och, witam witam w naszych progach. - skłonił się dwornie - Teraz ju ...

Fadro uwielbiał góry. Zwłaszcza te wysokie góry i ich śnieżne pokrywy, szczególnie gdy nie padało. Ośmioosobowy oddział zbójów ponownie zmierzał do swojej kryjówki. Ostatnie kilka dni nie było szczęśl ...

Zaśmiał się w duchu widząc jej minkę i słysząc mrukliwe, nie do końca zrozumiałe szepty. Przytulił mocno i obcałował radośnie twarzyczkę, jednocześnie naciągnął kołdrę i otulił elfę w kokon. Tak otulo ...

Był wykończony. Od ponad roku, albo i dłużej nie pracował nawet w połowie tak ostro. W krótkiej przerwie w pracy tylko siedział i sapał, a jego umysł zdawał się nie pracować. Dopiero ryk krasnoludki o ...

Biegając za Branną, streszczał Alhirowi, o co właściwie chodzi. A sprawa była prosta. Wręcz banalna. Należało połączyć trzy komnaty w jedno, przytulne mieszkanko dla dwojga i pracownię. Nim się obejrz ...

Wczesny ranek. Zbudziły go pierwsze promienie słońca i odległy jęk osi wozu. Zebrał się szybko, zerknąwszy na słodko śpiąca elfkę. Zioła Ixyanny działały mocno. Aż zastanawiał się, czy nie za mocno. O ...

Ukłonił się obecnym, po czym szybko dogonił Vrisę. Objąwszy ja w pasie szepnął do uszka:
- To co ... jak już się obudziliśmy, to zamrażamy pokój jak ostatnio?

- Zapraszamy
Dłonią wskazał komnatę i wszedł za gościem. Szybko skrzesał ogień i pozapalał świece, potem zajął się rozpalaniem kominka.
- Wino? Coś do zjedzenia? Gal zaraz coś wykombinuje. A po ...